Zgadzam się z tobą ten film jest rewelacyjny. Najlepszy jest moment w wypożyczalni jak okazuje się że Terminatora gra Sylwester Stallone.

taki sam jak książka i jeszcze spotkał arniego na seansie

przewypas, detale , szeguliki . Dopracowany w każdym calu :) szafa z pułeczką na 20 desert eagle hehehe . 9

Film jest bardzo niedoceniony, pamiętom jak na VHS po sto razy oglądałem poszczególne sceny by wychwcic w nich ciekawe elementy, a tu terminator jest, a tu przewinął się jakiś aktor dziś jest internet i nie ma już tej magii bo można sobie wyczytac co gdzie i kiedy a wtedy to było coś! Mimo że film jest przedstawiony jako parodia filmów akcji nie zmienia to faktu że sam jest bardzo dobrym kinem akcji, ja takie lubię !

Zgadzam się. Bardzo dobrze mi się kojarzy pamiętam jakieś święta i seans filmów ''Bohater ostatniej akcji'' i ''Gliniarz w przedszkolu'' fajnie było.

Zakładam, że cały problem z tym filmem jest taki, że chyba większość ludzi w ogóle nie łapie w jakiej konwencji został zrobiony, stąd pewnie stosunkowo niska ocena i marudzenie sporej części także Filmwebowiczów. Jak dla mnie - momentami więc doskonała parodia filmów akcji, schematów występujących w megaprodukcjach w ogóle. A scen akcji wystarczyłoby spokojnie na kilka innych filmów. Co kilka lat wracam do niego i daje radę:)

Takoż nie rozumiem. Przecież to naprawdę nieźle zrobiony film - jest i akcja (cóż, że mało dorzeczna), jest trochę zabawnej gry schematami, parę scen które naprawdę świadczą o pewnym obyciu filmowym (i Hamlet, i Bergman), no a na koniec jednak jest przesłanie: kino to magia i ta magia zawsze działa.

I, o dziwo, nawet po dwudziestu latach daje radę wizualnie, czego nie można powiedzieć o wielu nawet nowszych produkcjach.