„Portret rodzinny we wnętrzu" w urzekającej scenerii przedstawia konfrontację dwóch światów. Z jednej strony widzowi ukazuje się profesor, tradycjonalista, zamknięty w swoim pięknym barokowym mieszkaniu, a z drugiej pojawia się rodzina „nowoczesna”, zaprzeczająca wielu tradycyjnym zasadom moralnym. Wśród pięknych obrazów, miejsca cichego i dalekiego od problemów współczesności, nowi goście jawią się niemal jak barbarzyńcy, przybyli z odległego świata, by zagłuszyć porządek tego miejsca. Profesor początkowo sprawia wrażenie zdegustowanego śmiałym zachowaniem bohaterów, jednak po pewnym czasie można zauważyć w nim pewną nostalgię, wypływającą jako skutek ukrytych pragnień. Starszy mężczyzna chce być wierny swoim ideałom estetycznym i moralnym, lecz jednocześnie fascynuje go młodość, spontaniczność oraz wybuchowy charakter nowo poznanych ludzi. W towarzystwie zaczyna boleśnie odczuwać samotność, która przez długi czas była jego jedyną towarzyszką. Dramat profesora wynika ze sprzeczności. Wizja samotnej egzystencji przeraża go, lecz może ją pokonać jedynie przez zaprzeczenie własnemu kanonowi piękna i sztuki.