Od tej pory nic wartego uwagi nie zrobił. Najlepsze jego filmy to Powrót do przeszłości i Kontakt. I jeszcze Kto wrobił... No, Forrest odstaje bo poważne kino to to nie jest a jego wartość intelektualna też niewielka ( Teksańska masakra... Tobe'a Hoopera bije tą bzdurkę na łeb, na szyję ). Ot, kolejna bajka w jego dorobku siląca się na powagę.